Szpiegostwo gospodarcze to droga na skróty
Bartosz Tomanek, adwokat, starszy prawnik zarządzający Zespołem PCS Paruch Chruściel Schiffter | Littler Global w Gdańsku RYNEK | Nieuczciwe jest zarówno przekazywanie zdobytych informacji poufnych, jak i tzw. dezinformacja.
Nie tylko rozkręcenie biznesu, ale i utrzymanie pozycji na rynku wymaga czasu, ciężkiej pracy i poświęcenia. Niektórzy przedsiębiorcy wybierają więc drogę na skróty. Korzystają z lat doświadczeń, cennego know-how czy nakładów finansowych konkurentów. To esencja szpiegostwa gospodarczego.
Wywiad to nie przestępstwo
Zdobywanie informacji o rynku czy działalności konkurentów jest dozwolone. Każdy przedsiębiorca może (a nawet powinien) wiedzieć, co się dzieje, aby odpowiednio reagować i dostosowywać się do zmieniającego się otoczenia.
Legalny wywiad gospodarczy polega na gromadzeniu i analizie informacji o konkurentach na podstawie materiałów z ogólnodostępnych źródeł (tzw. OSINT, czyli open source intelligence). Zalicza się tu informacje dostępne m.in.:
- w prasie branżowej i codziennej,
- w publicznych bazach danych (KRS, geoportal, księgi wieczyste i wiele innych),
- w niepublicznych bazach danych,
- na stronach internetowych,
- w mediach społecznościowych danej firmy czy jej pracowników,
- podczas rozmów z przedstawicielami firmy czy z broszur dostępnych na konferencjach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta